Akcja relaksacja to kolejna odsłona jesiennej akcji motywacyjnej, którą przeprowadzam po raz trzeci.
Co skłoniło mnie do stworzenia tegorocznej akcji relaksacji?
W sumie odpowiedź jest prosta;) Było to moje postanowienie noworoczne. Moim zadaniem na ten rok jest zbalansowanie czasu na odpoczynek i relaks. Zobaczyłam ile krótki odpoczynek w ciągu dnia daje mi spokoju i o ile mam więcej energii do działania. Planując postanowienie noworoczne nie spodziewałam się aż takiej zmiany w mojej codzienności.
Jak wiecie, mam tendencję do pracoholizmu, a AnnaFlora to moja perełka, więc ciężko o niej nie myśleć;) Przez ten czas nauczyłam się trochę odpuszczać niektóre rzeczy i nie przejmować się, jeśli nie uda mi się czegoś zrealizować w danym dniu. Wystarczy, że w ciągu tygodnia wykonam założony plan lub malutkie sprawy przełożę na tydzień następny. Dla mnie jest to ogromna zmiana i wiem, że mam jeszcze sporo do zrobienia w tym temacie. Dlatego postanowiłam zorganizować październikową akcję relaksacyjną.
Co utwierdziło mnie, że akcja relaksacja jest potrzebna?
Rozmowa z wieloma osobami, które powtarzały, że nie mają na nic czasu. Nawet na życie swoim życiem. Zauważyłam, że nie zdajemy sobie sprawy, że sami zamykamy się w kieracie pracy nie dopuszczając do siebie możliwości odpoczynku. Co jak się domyślacie nie jest dobre dla nikogo. Chcemy dobrze, poświęcamy się dla innych, angażujemy w pracę i niestety jesteśmy w nagrodę coraz bardziej zmęczeni i sfrustrowani… Dlatego postanowiłam zmobilizować jak najwięcej osób do wzięcia udziału w akcji relaksacji, aby odzyskały swoje życie i radość z niego!
Co może stanąć nam na przeszkodzie w trakcie trwania akcji relaksacji?
Sama po sobie wiem, że łatwiej jest mi pracować niż odpoczywać. I to jest nawyk, który przeszkadza mi w pełni odpoczywać. Dlatego postanowiłam go zmienić! Od stycznia relaks przychodzi mi znacznie łatwiej, ale często padam ofiarą swojego perfekcjonizmu;) Z tym, że teraz już to widzę i reaguję na bieżąco. Owszem, są okresy kiedy znacznie więcej pracuję, ale potem też planuję mieć więcej odpoczynku. Teraz staram się, aby proporcje były zachowane 😉 Świadomie decyduję, kiedy mogę poświęcić więcej energii na projekty, a kiedy potrzebuję odpocząć i się zrelaksować.
Od czego zaczniemy nasza akcję relaksację?
Jak już wiecie z relacji na Instagramie i FB – od rozgrzewki, w której będziemy mieli sobie do zadania parę pytań. Oczywiście w tym czasie będę już Was zachęcać, aby sprawiać sobie drobne przyjemności.
Jeśli chodzi o zbalansowanie czasu pracy i relaksu, to zrobiłam w tym ogromne postępy dzięki wieczornej pielęgnacji ciała. I głównie na niej, choć nie tylko, będę bazować przeprowadzając akcję relaksację. Wieczorny prysznic, kąpiel lub moczenie stóp są moim czasem na relaks i odpoczynek po całym dniu zajęć i obowiązków.
W akcji relaksacji będziemy łączyć codzienną rutynę z przyjemnością. Taki sprytny zabieg, który pomoże nam wykorzystać czas. Wieczorny prysznic nie będzie już tylko umyciem ciała, ale rytuałem odnowy. Będziemy także sobie odpowiadać na różnego rodzaju pytania, które pomogą nam przekonać się, że relaks jest tak samo ważny jak praca! Odnaleźć siebie w zamieci obowiązków i kołowrotku myśli;) Skoro mi się to udało, to Wam również się uda! Będziemy motywować się nawzajem. Co prawda już wstępny zarys akcji relaksacyjnej mam, ale czerpiąc doświadczenie z dwóch poprzednich akcji wiem, że na bieżąco będę wszystko dostosowywać także do Waszych potrzeb.
Czy akcja relaksacja będzie dla Ciebie czystym relaksem?
Akcja relaksacja jest dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Z tego względu, że jest to kolejne wydarzenie przeprowadzane przeze mnie pod innym kątem. Każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby jednak rozmawiając z ludźmi od jakiegoś czasu motywem przewodnim wszystkich rozmów jest brak czasu. Doskwiera on każdemu i zamiast delektować się życiem, to zapędzamy się w kozi róg. Warto spróbować wprowadzić w swoją codzienność drobnymi krokami coraz to więcej i więcej przyjemności. Dla niektórych będzie to bardzo łatwe zadanie, a dla innych proces. Dla mnie jest to wyzwanie, bo do końca nie wiem jak zostanie ono odebrane.
Czy będą jeszcze jakieś dodatkowe zalety akcji relaksacji?
Oczywiście, że tak. Wybór świadomej pielęgnacji pomoże nam się nie tylko zrelaksować, ale takze zadbać o skórę. Łączenie przyjemnego z pożytecznym sprawi, że nie będziemy mieć wyrzutów sumienia, że bezproduktywnie spędzamy czas. To będzie codzienna chwila poświęcona na nasze zdrowie! Przeprowadzając akcję relaksację chcę także zachęcić Was do prawidłowego dbania i doceniania swojego ciała. Chciałabym, aby każda z nas pokochała je na nowo. Tak jak zapominamy o przyjemnościach, tak samo często nie doceniamy siebie i swoich kobiecych atutów. Chciałabym, aby zmiany dokonały się na wielu płaszczyznach, bo dzięki nim są trwałe;) Tak jak w zeszłym roku mieliśmy wyzwanie szczotkowanie i od roku środa jest dniem mojego szczotkowania i przypominania Wam o nim! Tak chciałabym, aby relaks tak nam wszedł w krew, aby każdy dzień i wieczorna pielęgnacja była nasza chwilą relaksu.
Czy akcja relaksacja będzie nam towarzyszyć przez cały miesiąc październik?
Ze swojego doświadczenia wiem, że w tygodniu mamy masę spraw do załatwienia, a w weekend nadrabiamy sprawy domowe. W październiku spróbujemy trochę zwolnić! Dłuższe wieczory, mniej sprzyjająca pogoda może sprawić, że postanowimy zająć się naszym hobby lub wymyślimy nowe spędzanie czasu. Wykorzystamy czas, aby zbliżyć się do siebie. Myślę, że to też sprawi, że będziemy spokojniejsi. Relaks ma wiele twarzy i cała zabawa będzie polegać na tym, aby dostosować go do swojego życia. Możemy zafundować całej rodzinie aromatyczną kąpiel i wszystkich otulić naturalnymi kosmetykami. Można też zorganizować zabawę “z czym kojarzy Ci się ten zapach?” lub “jaki kolor półkuli na dzisiaj wybierasz?”. Wspólne zadbanie o wszystkich członków rodziny sprawi, że łatwiej będzie nam zadbać także o siebie, bez wyrzutów sumienia.
Czy akcja relaksacja będzie bardzo wymagającą akcją?
Myślę, że dla Was nie 😉 Choć często wprowadzanie zmian jest procesem, a my byśmy chcieli wszystko od razu;) Chciałabym Wam w niej pokazać, że mamy czas na chwilę odpoczynku i wytchnienia i nie musi być ona bardzo długa, aby była skuteczna. Wystarczy jak pojawia się systematycznie. Nie musimy się bać, że nam się nie uda. Warto próbować! Nie wszystkie zmiany wymagają ogromu czasu i samozaparcia. Raz nam wyjdzie raz nie, ale z czasem będzie nam coraz częściej wychodzić. Chciałabym, aby październik był naszym wspólnym czasem, który nam wiele da i pokaże. I aby był bardzo przyjemnym, karmiącym i relaksującym miesiącem!
Sama lubię brać udział w wyzwaniach czy akcjach, bo wtedy łatwiej jest mi dokanać zmian. A jestem osobą, która raczej ich nie lubi 😉 Staram się jednak nie zamykać na rozwiązania i nowe możliwości.
To jak? Mogę na Was liczyć w tegorocznej akcji relaksacji?