Tych substancji w kosmetykach prawdziwie naturalnych nie znajdziesz, a występują masowo w drogeryjnych produktach do pielęgnacji ciała. W kolejnym już artykule z serii, których substancji unikać w kosmetykach, omówimy działanie TALKU, DIOKSANU, POLIMERÓW SYNTETYCZNYCH I PARABENÓW.
Wokół talku ciągle toczą się dyskusje czy pozytywnie czy negatywnie wpływa na naszą skórę. Jest on minerałem z grupy glinokrzemianów, występuje w przyrodzie w postaci steatytu. Do zalet talku zaliczamy, że jest miękki, w kosmetyce prawie całkowicie przejrzysty, jedwabisty i delikatny, zabezpiecza skórę przed podrażnieniem ułatwiając poślizg, pochłania wilgotność, zwiększa przyczepność kosmetyku. Używany jest w przemyśle, żywności, lekach i kosmetykach. W kosmetykach występuje często w produktach przeznaczonych dla dzieci (zasypkach) i produktach do makijażu. Jak widać jego zastosowanie jest szerokie. Warto wiedzieć, że talk znajduje się na liście substancji dozwolonych do stosowania w kosmetykach wyłącznie w ograniczonej ilości. Jest to spowodowane jego negatywnym wpływem na nasze ciało. Zaburza on prawidłowe funkcjonowanie naszej skóry poprzez zablokowanie swobodnego oddychania, zatyka pory i utrudnia procesy wydzielnicze. Może doprowadzić do powstania stanów zapalnych i wykazywać działanie rakotwórcze. W INCI znajdziemy go pod nazwą: Talk, Talc.
Dioksan jest bezbarwną, lotną cieczą o słabym zapachu, która łatwo miesza się z wodą. W kosmetykach może pojawić się jako zanieczyszczenie lub produkt uboczny. Dioksan znajdziemy w substancjach pianotwórczych, detergentach i emulgatorach. Powoduje podrażnienia oczu i błon śluzowych nosa. W przypadku wysokich stężeń zanotowano przypadki uszkodzenia nerek i wątroby, a także działanie rakotwórcze. W INCI kryje się pod nazwą: 1,4 Dioksan, 1,4 Dioxane, a o jego śladowych ilościach mówią końcówki: Polyethylene, Polyoxyethylene, PEG-, eth-, -oxynol-.
Polimery syntetyczne czyli mikroplastik. Wykazuje on działanie toksyczne i mutagenne i może potęgować absorpcję zanieczyszczeń i negatywnie wpływać na rozrodczość. Dodatkowo mikroplastik może się rozpadać, w wyniku czego dostarczać organizmowi szkodliwych substancji. W kosmetykach wykorzystywany jest w funkcji złuszczającej, polerującej i filmotwórczej. Dodatkowo wpływa na gęstość i wodoodporność produktu. Powszechnie występuje w peelingach, kremach BB, kremach do opalania, tuszach do rzęs, lakierach i odżywkach do paznokci, żelach i emulsjach do włosów i pod prysznic, bazach pod cienie oraz podkładach. W INCI znajdziemy go pod nazwą: Polyethylene, PE, Polypropylene, PP, Polyethylene Terephthalete, Polyester, Polyester-1, Polyester-11, Nylon-12, Nylon-6, Nylon-66, Polyamid, Acrylates Copolymer, Acrylates Crosspolymer, Allyl Methacrylates Croccpolymer, Acrylates/C10-30 Akryl Acrylate Crosspolymer.
Parabeny (Methylo- Propylo- Butylo- i Ethylo- paraben) to grupa organicznych związków chemicznych, uniemożliwiających rozwój grzybów i pleśni. Stosowane są jako chemiczne konserwanty. Wykorzystywane w żywności, kosmetykach i lekach. Parabeny wykorzystywane są również w produktach przeznaczonych do pielęgnacji dzieci oraz w kosmetykach określanych mianem hypoalergicznych, używa się ich także jako środków przeciw poceniu się, a w szamponach jako substancji o działaniu przeciwłupieżowym. Mogą być przyczyną alergii, długotrwale drażnią skórę, wchłaniają się ze skóry do krwi i limfy działając estrogennie. Są łatwo absorbowane i wchłanianie przez organizm.
Obecnie dużo się mówi o parabenach jako alergenach kontaktowych. Wynika to z tego, że są jednymi z najczęściej uczulających substancji, mimo że uważa się je za bardzo słabe alergeny. Reakcje uczuleniowe mają zwykle łagodny przebieg, wywołują świąd, rumień, ale z czasem może dojść do rozwoju atopowego zapalenia skóry.
Z góry uprzedzam, że w skład popularnych kosmetyków sprzedawanych w drogeriach większość produktów kosmetycznych zawiera parabeny. Niestety bardzo często są to też produkty z serii przeznaczonych dla niemowląt i dzieci. W INCI znajdziemy je pod nazwą: Methylparaben, Ethyparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Enzylparaben, Potassium Methylparaben, Potassium Ethylparaben, Potassium Propylparaben, Potassium Butylparaben, Sodium Methylparaben, Sodium Ethylparaben, Sodium Propylparaben, Sodium Butylparaben, CalciumParaben.
Tak na prawdę nie pozostaje nam nic innego, jak dokładnie sprawdzanie etykiet przed zakupem kosmetyków tradycyjnych lub kupowanie sprawdzonych kosmetyków naturalnych, które nie zawierają związków potencjalnie szkodliwych. Na bieżąco także powinniśmy sprawdzać czy do naszych ulubionych kosmetyków nie dodano nowych „ulepszaczy”.
Wspaniale zestawienie. Dziekuje