Woda jest nazywana źródłem życia. Ma ona wiele zastosowań. W upalne dni gasi nasze pragnienie i przyjemnie chłodzi ciało, a w mrozy rozgrzewa i dzięki temu zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
Zacznijmy jednak od podstaw. Woda jest najbardziej rozpowszechnionym, a zarazem najważniejszym związkiem chemicznym na naszej planecie. Występuje ona w trzech stanach skupienia. Woda, jako ciecz i lód, pokrywa 70% powierzchni Ziemi, a jako para wodna jest istotnym składnikiem otaczającej atmosfery. Dzięki temu odgrywa ogromną rolę w przyrodzie. Jest niezbędna dla życia organizmów żywych i roślin. Woda szczególnie wykorzystywana jest do picia, gotowania, utrzymania czystości i w kosmetyce.
Woda jest także żywiołem, który stanowi początek wszystkiego. Symbolem życia, narodzenia i odnowienia. Często zapominamy, że jest nośnikiem emocji i może je ukoić. Spotkałam się z teorią, że panowanie nad emocjami to okiełznanie wody znajdującej się w nas samych. Zaciekawiła mnie ta teoria, ponieważ jest to ważna umiejętność. Dla mnie kojenie emocji zawsze kojarzyło się z ciepłym prysznicem lub kąpielą, w której się relaksuję przez co zapominałam o problemach i czynnikach stresowych. Też tak macie? Woda korzystnie wpływa na układ nerwowy, poprawia samopoczucie, rozluźnia i wprowadza w błogi stan relaksu. Nie ma nic bardziej kojącego jak aromatyczna kąpiel z płatkami kwiatów (polecam puder kwiatowy kąpielowy) lub zapachem i aromatem przynoszącym na myśl same pozytywne myśli i skojarzenia (polecam półkule kąpielowe). Jeśli do takiej aromaterapii dołączymy jeszcze świece mamy gwarancję, że czas zatrzyma się w miejscu, a my razem z nim. Warto zadbać o higienę umysłu i ukoić swoje zmysły dzięki wodzie. Za jej pomocą możemy także ujędrniać nasze partie ciała stosując na przemian strumienie ciepłej i zimnej wody.
Masaż wodą od dawna jest stosowany jako forma leczenia i zwalczania stresu. Doskonale rozluźnia napięte mięśnie. Ciepła woda, uderzająca z różną siłą na mięśnie oraz tkanki podskórne, leczniczo oddziałuje na cały organizm. Masowanie ciała wodą redukuje poziom stresu oraz dodaje komfortu psychicznego i fizycznego. Zanikają bóle głowy, wpływa ona na układ kostny, oddechowy i krążenie.
Najważniejsze elementy masażu wodnego to ciepło, ruch wody i zanurzanie się w wodzie. Ciepło rozszerza naczynia krwionośne oraz przyspieszenie obiegu krwi w organizmie. Ciepło przyspiesza metabolizm i pomaga dostarczyć organizmowi potrzebne substancje odżywcze. Strumień wody skierowany w bolące i nadwyrężone miejsca relaksuje. Zanurzanie się w wodzie powoduje, że ciało waży o ok. 90% mniej przez co nacisk położony na więzadła, stawy i kręgosłup jest znacznie mniejszy. Masaż wodą jest wykorzystywany przy leczeniu bólu artretycznego, zapaleń ścięgien i innych kontuzji.
Ale woda ma także inne zastosowanie. Organizm potrzebuje nawodnienia do prawidłowego funkcjonowania, dlatego warto pić dużo wody, w szczególności jeśli chcemy być zdrowi. Także, aby skutecznie walczyć z pomarańczową skórką powinniśmy pić wodę o odczynie zasadowym i o niskim składzie mineralnym. Wysoko zmineralizowane, gazowane wody często przyczyniają się do zakwaszenia organizmu. Woda o pH powyżej 8,0 jest idealna do zwalczania cellulitu.
Sama woda niestety nie wystarczy w walce z pomarańczową skórką, ale jeśli towarzyszy jej zdrowszy tryb życia, ruch, rezygnacja z używek i słodkości oraz zastosujemy naturalne kosmetyki to na pewno odniesiemy sukces. W tym celu polecam swój autorski kosmetyk serum o działaniu antycellulitowym ujędrniająco-odżywczym, który powstał z miłości do natury i jej dobroczynnego działania.
Warto więc w walce nastawić się na odrobinę poświęcenia w postaci systematyczności, które na pewno się opłaci, gdy wybierzesz się z radością i euforią do sklepu z bielizną po nowy, seksowny zestaw lub strój kąpielowy!